Ile mogę dać?
Opowiem dziś historię, która finał dobry ma
Choć w labiryncie uczuć tkwiłam czasu szmat
Nie raz wypiłam to co nawarzyłeś nam
W mych kalkulacjach miejsca nie miał taki plan
Opowiem dziś historię, której finał dobrze znasz Choć z dwóch perspektyw widzieliśmy ja od lat Dłużej nie mogła nie być sobą, słuchać twoich rad Na życie przepis twój miał zwykle miałki smak
Serce nie zawsze chce iść razem w parze Z rozumem co korze mu trwać W szarej nicości, bez ognia, miłości Zmienił się każdy z nas
Wiem ile mogę dać Brać nie chce nic od ciebie Już wiem na co mnie stać dziś Wartość swoja dobrze nam
Myślałem ze dotrzemy się Walczyłam niczym lew O twoja bliskość, zaufanie, czuły gest Lecz dnia pewnego zrozumiałam: nie chce dłużej biec W drodze donikąd Jak w zaułku ślepym tkwię
Serce nie zawsze chce iść razem w parze Z rozumem co korze mu trwać W szarej nicości, bez kropli miłości usycha każdy z nas
Wiem ile mogę dać Brać nie chce nic od ciebie Już wiem na co mnie stać dziś Wartość swoja dobrze nam Jak zapomnieć W miasta szarym tłumie Zanurzam się co dnia Biegnąc wciąż na oślep Zagłuszam myśli gwar Inni ludzie wokół Już inną znają mnie Dobrze jest, tak jak jest
Chłonę każdą chwilę Ty nauczyłeś mnie W życiu nic dwa razy Nie może zdarzyć się Smakiem pomarańczy Zagryzam gorycz łez Dobrze jest, tak jak jest
I tylko nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół Uparcie każe szukać cię
W miasta szarym tłumie Czasem spotykam Cię Jak gość nieproszony Znów zjawiasz się we śnie W oczu Twych błękicie Stubarwny widzę świat Młodszy o kilka lat
I tylko nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół Za Tobą każe biec.
Tak niewiele dzieli Nas Choć mijamy się co dnia Ty w jedną stronę, w drugą ja W Tobie odnalazłam sens Lecz już dziś za późno, więc Na wspólny start
Choć jeszcze nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół
Następnej szansy już nie będzie mam ogień wyskoczy nikt z nas trochę żal Już nie wydarzy się nic więcej Ten rozdział Zamknięty jest przecież od lat I tylko ja nadzieje mam...
Opowiem dziś historię, której finał dobrze znasz Choć z dwóch perspektyw widzieliśmy ja od lat Dłużej nie mogła nie być sobą, słuchać twoich rad Na życie przepis twój miał zwykle miałki smak
Serce nie zawsze chce iść razem w parze Z rozumem co korze mu trwać W szarej nicości, bez ognia, miłości Zmienił się każdy z nas
Wiem ile mogę dać Brać nie chce nic od ciebie Już wiem na co mnie stać dziś Wartość swoja dobrze nam
Myślałem ze dotrzemy się Walczyłam niczym lew O twoja bliskość, zaufanie, czuły gest Lecz dnia pewnego zrozumiałam: nie chce dłużej biec W drodze donikąd Jak w zaułku ślepym tkwię
Serce nie zawsze chce iść razem w parze Z rozumem co korze mu trwać W szarej nicości, bez kropli miłości usycha każdy z nas
Wiem ile mogę dać Brać nie chce nic od ciebie Już wiem na co mnie stać dziś Wartość swoja dobrze nam Jak zapomnieć W miasta szarym tłumie Zanurzam się co dnia Biegnąc wciąż na oślep Zagłuszam myśli gwar Inni ludzie wokół Już inną znają mnie Dobrze jest, tak jak jest
Chłonę każdą chwilę Ty nauczyłeś mnie W życiu nic dwa razy Nie może zdarzyć się Smakiem pomarańczy Zagryzam gorycz łez Dobrze jest, tak jak jest
I tylko nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół Uparcie każe szukać cię
W miasta szarym tłumie Czasem spotykam Cię Jak gość nieproszony Znów zjawiasz się we śnie W oczu Twych błękicie Stubarwny widzę świat Młodszy o kilka lat
I tylko nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół Za Tobą każe biec.
Tak niewiele dzieli Nas Choć mijamy się co dnia Ty w jedną stronę, w drugą ja W Tobie odnalazłam sens Lecz już dziś za późno, więc Na wspólny start
Choć jeszcze nie wiem jak zapomnieć O Tobie Jak obraz zaklęty Wciąż tkwisz w mojej głowie Jak zapomnieć Mam Ciebie Gdy serce rozdarte na pół
Następnej szansy już nie będzie mam ogień wyskoczy nikt z nas trochę żal Już nie wydarzy się nic więcej Ten rozdział Zamknięty jest przecież od lat I tylko ja nadzieje mam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz